Podobnie jak wielu ludzi, od czasu premiery w zeszłym tygodniu pogrążam się godzinami w The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Po części dlatego, że uwielbiałem jego poprzednika, Breath of the Wild, a częściowo dlatego, że moja codzienność była szalona przez ostatnie kilka tygodni po nagłej śmierci w rodzinie. Znalazłem więc pocieszenie w ponownym zapoznaniu się z królestwem Hyrule.
Podobnie jak w Breath of the Wild, po ukończeniu samouczka masz swobodę eksploracji. Po wyłączeniu kół treningowych gra oferuje kilka delikatnych wskazówek, od czego zacząć przygodę, ale możesz je zignorować i zamiast tego pobiec do wszystkiego, co przyciągnie twoją uwagę na horyzoncie.
Chociaż możesz przejść do doświadczenia w ciemno — w końcu połowa zabawy w grach Zelda to poczucie odkrycia — brak kierunku może spowodować irytujące próby i błędy. Natknąłem się na kilka przypadków, w których przegapiłem kluczowe przedmioty lub linie zadań, ponieważ byłem zbyt chętny do zanurzenia się w resztę gry, co sprawiło, że moja wędrówka była znacznie bardziej frustrująca, niż powinna.
Oto kilka wskazówek, o których chciałbym wiedzieć, zanim spędziłem kilkanaście godzin w grze. W miarę możliwości postaram się unikać spoilerów.
Wykonaj pierwsze główne zadania przed eksploracją
Może się to wydawać oczywiste, ale jeśli jesteś kimś takim jak ja, będziesz chciał się oderwać przy pierwszej okazji, aby zobaczyć wszystko, co ma do zaoferowania Tears of the Kingdom. Ale zaufaj mi: na dłuższą metę będziesz się dobrze bawić, jeśli powstrzymasz się od zaspokajania pragnień podróżowania. Przynajmniej do czasu odblokowania standardowego wyposażenia, takiego jak paralotnia i aplikacja aparatu na Purah Pad.
Świat w Tears of the Kingdom jest ogromny. Będziesz miał dużo czasu, aby zobaczyć wszystko. Najlepszym sposobem na wczesne osiągnięcie sukcesu jest spędzenie trochę czasu w Lookout Landing, pierwszej osadzie, do której zmierza gra po ukończeniu samouczka. Tutaj znajdziesz główne zadania do odblokowania Skyview Towers, nową wersję Sheikah Towers w Breath of the Wild, która odsłania fragmenty mapy, a także jeden z najbardziej przydatnych przedmiotów w grze: paralotnię.
Paralotnia pozwala bezpiecznie schodzić z wysokości. Podczas gdy Breath of the Wild nagradza cię tym kluczowym przedmiotem na końcu samouczka, w Tears of the Kingdom znacznie łatwiej jest go przegapić. Zadanie staje się dostępne dopiero po tym, jak gra naprawdę otworzy przed tobą swój świat.
Lookout Landing ma też kilka innych kluczowych misji, którymi warto się najpierw zająć. W budynku bezpośrednio pod Wieżą Badawczą natkniesz się na znajomą twarz i zadanie odblokowania aplikacji aparatu dla Purah Pad. Można to ulepszyć, aby ostrzegało o pobliskich świątyniach i innych zasobach. Podążanie za misjami Robbiego odblokowuje również przydatną nową runę, która, aby uniknąć terytorium spoilera, powiem tylko, że całkiem ładnie uzupełnia twoją zdolność Ultrahand.
Zapomnij o tym, czego nauczyłeś się w Breath of the Wild
Łzy Królestwa wprowadzają nowe zdolności runiczne, które radykalnie zmieniają sposób interakcji ze światem gry. Od rozwiązywania zagadek po odkrywanie i pokonywanie wrogów. Ale jeśli spróbujesz podejść do problemów w taki sam sposób, jak w Breath of the Wild, czeka cię trudny czas.
Nie zliczę, ile razy Tears of the Kingdom sprawiło, że poczułem się jak kompletny idiota właśnie z tego powodu. Na przykład natknę się na wysoką strukturę lub górę i moim pierwszym odruchem jest natychmiastowa próba wspięcia się na nią, ale przypominam sobie, że w połowie drogi mogłem użyć Runy Wzniesienia, aby przebić się przez twardą powierzchnię i natychmiast wyjść na szczyt.
Zniknęły bomby i różne rodzaje strzał, zastąpione znacznie bardziej wszechstronną Runą Bezpiecznika. Chcesz rozbić popękane skały, za którymi bez wątpienia kryje się skrzynia ze skarbami? Masz kilka opcji: połącz bombowy kwiat ze strzałą, aby stworzyć bombową strzałę i wystrzelić, lub połącz kamień z jedną ze swoich broni do walki wręcz i zacznij się bujać, by stać się jednoosobową ekipą wyburzeniową. A dzięki zdolności Ultrahand, która pozwala podnosić, przenosić i łączyć przedmioty, możesz tworzyć niemal wszystko pod słońcem.
Jeśli masz problemy z ukończeniem konkretnej układanki, poświęć chwilę, aby cofnąć się i sprawdzić, czy w pełni wykorzystujesz runy.
Runy Recall i Ultrahand są twoimi przyjaciółmi
Mechanika Tears of the Kingdom’s Ultrahand jest z pewnością najbardziej imponującym dodatkiem do arsenału Linka. Jest stosunkowo łatwy w użyciu i możesz tworzyć wszelkiego rodzaju kreacje, od samolotów szturmowych po wysokie mechy. Ale równie przydatna jest inna Runa: Przypomnienie, która pozwala odwrócić i wstrzymać wpływ czasu na konkretny obiekt.
Przez pierwsze kilka godzin obserwowałem spadające z nieba kamienie i drapałem się po głowie, próbując zrozumieć ich przeznaczenie. Kiedy w końcu do mnie dotarło, był to kolejny moment z twarzą w twarz. Jeśli użyjesz Runy Przywołania na tych skałach, natychmiast staną się one windami do wielu podniebnych wysp unoszących się nad Hyrule. Ojej!
Potencjał Przywołania naprawdę się otwiera, gdy połączysz go z Runą Ultrahand. Na przykład Skrzydła to nowy, przydatny przedmiot, który zasadniczo działa jak miniaturowe samoloty, pozwalając ci szybować tak długo, jak chcesz, bez zużywania wytrzymałości. Ale wymyślenie, jak uzyskać wystarczający rozpęd, aby skutecznie wystartować z wysokich miejsc, wymaga trochę krzywej uczenia się. Użyj Ultrahand, aby unieść skrzydła nad przepaścią, którą chcesz zlecieć, opuść je z powrotem na ziemię, wskocz na nie, a następnie użyj Recall, aby cofnąć jego pozycję, aż znajdzie się nad krawędzią i pozwolić mu latać.
- Plotka o Nintendo Switch 2 to zła wiadomość dla wyświetlacza
- Najlepsze przenośne konsole do gier
- Zelda: Tears of the Kingdom pokazuje, że nadszedł czas na Nintendo Switch 2